Detoksykacja
Szanowni Państwo
Wokół detoksykacji czyli odtrucia panuje w społeczeństwie duża niewiedza. Pragnę krótko przedstawić prawdę i obalić mity i kłamstwa.
Aby to zrozumieć muszę wytłumaczyć co się dzieje z alkoholem po spożyciu go przez człowieka. Alkohol po wypiciu jest natychmiast metabolizowany w około 90% w ustroju przez dehydrogenazę alkoholową do aldehydu i kwasu octowego a 10% wydalany jest przez nerki w postaci niezmienionej. Na ten proces medycyna i lekarze nie mają żadnego wpływu. Szybkość rozkładu alkoholu to około 7-8g na godzinę. Jedynie podłączenie do sztucznej nerki przyspiesza ten proces, lecz wykonuje się to bardzo rzadko, gdy poziom alkoholu we krwi jest powyżej 8 promili. Pragnę z całą mocą podkreślić ,że żadna witamina, elektrolity, glukoza czy tzw. "kroplówki" nie mają żadnego wpływu na przyspieszenie metabolizmu alkoholu w ustroju ludzkim. Jest to mit wręcz kłamstwo.
Odtrucie (osobiście uważam to za określenie nieprecyzyjne) stosuje się u pacjentów, którzy wpadli w ciąg alkoholowy i ciężko jest im z niego wyjść, gdyż próba odstawienia alkoholu powoduje objawy abstynencyjne takie jak niepokój, lęki, bezsenność, bardziej lub mniej nasilone drżenie rąk, nóg czy całego organizmu co może doprowadzić do padaczki, często pacjenci zgłaszają objaw głodu alkoholowego, mówiąc, że gdyby się napili to by się lepiej poczuli. Zabieg odtrucia ma zahamować te objawy a po zabiegu pacjent będzie się czuł jakby wypił alkohol. Jest to prawdą i to świadczy o skuteczności odtrucia.Aby wykonać zabieg odtrucia pacjent nie może być pijany i musi być minimum 8 godzin od ostatniego wypicie alkoholu, gdyż leki podawane do odtrucia mogą razem z alkoholem powodować zagrożenie zdrowia a nawet życia pacjenta. Jeżeli zahamujemy głód, to z pozostałym alkoholem organizm sam sobie poradzi. Jednocześnie po zabiegu pacjent musi brać leki uspokajające i nasenne przez 2-7 dni.